Jak udało mi się schudnąć 20kg

W rok czasu wróciłam do wagi z przed sześciu lat. Przez cały ten czas uczyłam się jeść regularnie i zdrowo, bo to jest właśnie przepis na sukces. Wcześniej próbowałam wielu diet i metod odchudzania, niestety bez większych rezultatów. Winą obarczałam problemy z tarczycą, a jak się okazało, były to po prostu moje błędy żywieniowe. Mam nadzieję że mój sukces zmotywuję Cię do zmiany Twoich nawyków żywieniowych i pomoże w osiągnieciu wymarzonej wagi.

Angelika

Redukcja masy ciała w kg
0

Moje problemy zwagą zaczeły się po pierwszej ciąży, jak to bywa, zawsze zostaje parę kilogramów. Przed pierwszym dzieckiem ważyłam 57kg, w czasie ciąży przytyłam prawidłowo, ale po urodzeniu udało mi się wrócić tylko do 60kg. Niestety w ciągu kolejnego roku przybrałam znowu 10kg, do dzisiaj nie wiem w jaki sposób. Kiedy pojawiło się kolejne dziecko, oczywiście kilogramów znowu przybyło i w taki sposób po drugim dziecku miałam już ponad 80kg.


W czasie II ciąży, wykryto u mnie Hashimoto, wiedziałam że teraz dopiero zaczną się moje problemy z odchudzaniem. Nie raz słyszałam jak ciężko jest schudnąć, kiedy choruje się na tarczycę. Musiała coś ze sobą w końcu zrobić, dlatego zaczęłam próbować i stosować różne diety, zwiększałam ilość treningów i jadłam mniej, niestety rezultaty były znikome, a jeśli już coś się udało osiągnąć, to były to wartości naprawdę niewielkie. Rezygnacja była czymś oczywistym, ile można próbować i nic nie osiągać!? Na szczęście wtedy pojawiła się Paulina, która z dietetykiem schudła 20kg (historię Pauliny możecie przeczytać tutaj), zachęciła mnie do spróbowania, stwierdziłam że może z pomocą uda mi się w końcu schudnąć, wzięłam telefon i zapisałam się na wizytę.
360dni


Na wizytę umówiłam się w gabinecie w Jastrowiu. Koleżanka opowiedziała mi jak wygląda przebieg wizyty, wiedziałam czego mogę się spodziewać i jak mam się przygotować. Godzinne spotkanie, wiele pytań, analiza składu ciała,  ustalenie planu dietoterapii. Pozostało czekać na jadłospis.

Po tygodniu otrzymałam moją rozpiskę, wyglądało to naprawdę fajnie. Przepisy proste, w sumie spodziewałam się czegoś trudniejszego, ale nawet cieszyłam się że nie będę musiała siedzieć całymi dniami w kuchni. Pierwsze zakupy to szukanie i kompletowanie listy potrzebnych produktów, na szczęście większość kupuje się na samym początku i wystarcza na długo. Początki nie były łatwe, ale byłam naprawdę zmotywowana.


Postanowiłam zmienić kuchnie dla wszystkich, oczywiście nie wszystko udało się wdrożyć, ale zmieniłam naprawdę wiele. Najbardziej co mnie zszokowało to ilość jedzenia, kiedy zaczęłam przygotowywać posiłki, to naprawdę się zastanawiałam czy od tego schudnę. To że trzeba jeść co trzy godziny, to wiedziałam, ale wielkość porcji troszkę mnie przeraziły, wtedy myślałam jak większość osób, żeby schudną muszę nie jeść, co okazało się nieprawdą.


Ponad rok stosowania jadłospisu, czy w takim razie nic innego nie jem? Nie! Jadłospis jest czymś co jem codziennie, jest moim wzorem z którego korzystam. Niczego jednak sobie nie odmawiam, jem wszystko, ale okazjonalnie, będąc u znajomych jem jak wszyscy, ale następnego dnia wracam do mojego jedzenia. Mówię tak dlatego, że to jest mój obecny sposób żywienia. Nieraz zdarzało się, że zjadłam coś innego, chwilami nie zawsze było zdrowo, ale zawsze wracałam do jadłospisu. Nigdy nie zamierzałam i nie zamierzam zrezygnować ze zdrowego sposobu jedzenia.


Wypowiedź dietetyka prowadzącego z poradni dietetycznej NaturaDiet
Pani Angelika po wielu nieudanych próbach odchudzania postanowiła spróbować swoich sił z dietetykiem, mimo wielu obaw zastosowała przygotowane przeze mnie zalecenia i zaczęła osiągać zakładane cele. Wymagało to od niej dobrej organizacji i sporej motywacji, ale dzisiaj cieszy się wspaniałą figurą i może się pochwalić naprawdę świetnymi wynikami. Gratuluję uzyskanych wyników i życzę kolejnych sukcesów.

Chcesz skutecznie i zdrowo schudnąć?