Moja przemiana

Skąd wzięłam motywacje do zmiany? Chyba jak każda kobieta nienawidziłam swoich zbędnych kilogramów ciała i choć chciałam coś zmienić, to długo nie potrafiłam czegokolwiek zacząć. Ciągłe zmęczenie i złe samopoczucie dosłownie mnie dobijały, nie wiedziałam, czy to przez kilogramy, czy niedoczynność tarczycy, na którą już od dłuższego czasu choruję. Wyglądałam i czułam się źle, a sił do jakichkolwiek działań brakowało, tak w każdym razie wydawało mi się do dnia, w którym obca mi osoba, zwróciła uwagę, mówiąc ...ale Pani przytyła!!! choć nie było to miłe, to był to z pewnością impuls, który zmotywował mnie do działania..

MONIKA

Redukcja masy ciała w kg
0

Wizyta w poradni dietetycznej

Bardzo niemiły komentarz jednego z klientów spowodował, że jeszcze tego samego dnia zapisałam się na wizytę do poradni dietetycznej NaturaDiet™ w Złotowie, na którą dostałam namiary od znajomej, wiedziała że potrzebuję profesjonalnej pomocy. Wybrałam najbliższy możliwy termin i w ciągu tygodnia byłam już w gabinecie. Na wizycie została przeprowadzona analiza składu ciała, dokładny wywiad zdrowotny oraz ustalony cel i plan działania na najbliższe miesiące. Po kilku dniach miałam kolejną wizytę z odbiorem mojego jadłospisu, gdzie zostały mi przedstawione wszystkie zasady stosowania diety i możliwości ewentualnych modyfikacji. Z pozytywnym nastawieniem ruszyłam do domu, by rozpocząć moją dietę.


Mój styl życia

Choć wiedziałam, że mój styl życia nie należy do najzdrowszych, to za przyczynę mojej nadwagi obarczałam głównie tarczycę. W kółko słyszałam, że przy chorej tarczycy nie da się schudnąć, co oczywiście okazało się nieprawdą. Po wizycie u dietetyka uświadomiłam sobie, ile błędów popełniam i choć choroba na pewno utrudnia utrzymanie prawidłowej wagi, to główną przyczyną mojej otyłości był mój niezdrowy styl życia. Ze względu na wypadek, który miałam kilka lat temu, pracę mam głównie siedzącą, co oczywiście nie pomaga w odchudzaniu. Jednak praca to jedno, a to co robimy ze sobą po pracy to drugie. Moją ulubioną forma wieczornego relaksu było oczywiście siedzenie przed telewizorem, z przepysznymi słodkimi i słonymi przekąskami. W ciągu dnia nie jadłam posiłków, co najwyżej podjadałam, natomiast nadrabiałam to od późnego popołudnia do wieczora, konsekwencje takiego jedzenia widziałam na wadzę, która wskazywała ponad 86kg.


Wsparcie


Jak tylko otrzymałam jadłospis, to po kilku dniach stwierdziłam, że chyba nie dam rady, pierwsze tygodnie naprawdę były ciężkie. Stałe zaglądanie do diety, brakujące produkty, pilnowanie ilości i godzin, wydawało mi się, że porażka to tylko kwestia czasu. Przez te kilka miesięcy kilkukrotnie pojawiły się chwile, kiedy miałam po prostu dość, chciałam wrócić do mojego poprzedniego stylu życia, na szczęście w takich momentach był przy mnie mój mąż, który dawał mi siły do dalszego działania, wspierał i motywował, za co oczywiście serdecznie mu dziękuję. Ponadto mogłam również stale liczyć na pomoc mojego dietetyka, który udzielał mi cennych wskazówek i modyfikował w razie potrzeby jadłospis, z każdym dniem dieta stawała się częścią mojego stylu życia, moim sposobem żywienia, dzięki któremu udało mi się schudnąć aż 24 kg. Oprócz zmiany nawyków żywieniowych, w moim życiu pojawiła się regularna aktywność fizyczna. Na początku trochę z konieczności (takie były zalecenia dietetyka), ale z czasem stała się ona pewną formą relaksu, która pomaga mi w utrzymaniu prawidłowej masy ciała.



Moje efekty

Raz waga spadała szybciej innym razem trochę wolniej, ale stale rezultaty były widoczne. Nie ważyłam się w domu, nie chciałam się denerwować, pomiary robiłam na wizytach kontrolnych w gabinecie na analizatorze składu ciała. Zresztą jak się okazało, czasami przy zmianie tkanki tłuszczowej i mięśniowej efekty na wadzę niekoniecznie muszą być widoczne. Rezultaty mogłam jednak stale obserwować po obwodach, z każdym tygodniem ciuchy robiły się coraz luźniejsze. Oprócz efektów wizualnych zmianie uległo również moje samopoczucie, jak tylko zaczęłam stosować jadłospis, to zauważyłam, że nie jestem już taka senna i zmęczona, miałam więcej energii, a nawet po pracy mogłam normalnie funkcjonować, wcześniej najchętniej bym się położyła na krótką drzemkę.


Poniżej znajduje się historia badań analizy składu ciała, na analizatorze medycznym InBody 370.

Wypowiedź dietetyka prowadzącego z poradni dietetycznej NaturaDiet
Pani Monika od samego początku była mocno zmotywowana do zmian, nie szukała wymówek i usprawiedliwień, konsekwentnie działała zgodnie z ustalonym przeze mnie planem. Jak u większości pacjentów, również u Pani Moniki pojawiły się chwile zmęczenia i rezygnacji, na szczęście wtedy mogła liczyć na wsparcie męża, tu trzeba zaznaczyć, że pomoc rodziny w procesie zmian nawyków żywieniowych jest bardzo ważna. Mimo siedzącego tryby pracy i problemów zdrowotnych przy zastosowanym programie dietetyczny udało się uzyskać bardzo dobry rezultaty. Oczywiście takiego efektu nie osiągnęlibyśmy bez odpowiedniej aktywności fizycznej i dobrze wyrównanej hormonalnie tarczycy. Serdecznie gratuluje Pani Monice za tak piękną przemianę i życzę wytrwałości w utrzymaniu zasad żywieniowych.

STOSOWANE JADŁOSPISY*


- kaloryczność stała dla danego jadłospisu, zmieniana w czasie redukcji w przedziale  1400 - 1800kcal

- zawartość węglowodanów 20 - 40%

- zawartość białka 10 - 20%

- zawartość tłuszczu 30 - 60%

- stosunek omega 3 do omega 6 1:3

- niski IG i ŁG

- liczba posiłków 5

* paramety jadłospisów zmieniane były w podanych przedziałach w zależności od rezultatów i aktualnych celów diety.

 STOSOWANE SUPLEMENTY*


- witamina D3

- witamina K

- omega 3

* dawki dobrane indywidualnie do pacjenta na podstawie badań laboratoryjnych.